Wywiad z Bogiem
Nie jesteś Bogiem, któremu miła nieprawość
Panie, któż się przed Tobą ostoi?
Choćby wasze grzechy były jak szkarłat,
jak śnieg wybieleją;
choćby czerwone jak purpura,
staną się jak wełna.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu
mojego! Będę Ci chętnie
składać ofiarę.
Co mi po mnóstwie waszych ofiar? Kto składa Mi ofiarę dziękczynną,
ten Mi cześć oddaje.
Moją ofiarą, Boże, duch skruszony.
A ty Mnie uwielbisz?
Ty Panie zbadałeś mnie i znasz. Tyś jest mój Bóg.
Czy kochasz Mnie?
Wielbi dusza moja Pana.
Czy miłujesz Mnie?
Panie, przenikasz i znasz mnie. Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię
kocham.
Twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech.
Komentarze
Prześlij komentarz