Strefa życia


W salonie mieszka bóg. Ma 40. Góra 42 cali. Na ołtarzu codzienności. Przyjmuje ofiarę. Czasu. Kradnie  nepheš.  Pilotem wyłącza myślenie. Logos staje się słowotokiem. Homo chowa się za gwiazdą. Bez blasku. Tuż za progiem salonu. Strefa życia. Cisza. Nie ma powtórek. Rodzi się w spotkaniu. Z żywym Słowem.





Komentarze

Popularne posty