Kocham Boga
Nie Jesteś miłością prawa
a prawem Miłości
wiesz jednak
że mam chore oczy
więc laskę prawa mi podajesz
i wiedziesz mnie
wprost w Twe ramiona
bez niej
wciąż idę
na manowce
prawo
samo w sobie
nie zbawia
jest zimne
jak kamień
obce
nie daje celu
ni sensu
jak prokurator
co tylko oskarża
stawia pod pręgierzem
niczego nie wyjaśnia
Nie chcę
Mój Panie
umierać dla prawa
ale mogę
i chcę umrzeć
"z" i "dla" Miłości
a prawem
nie kupię jej sobie
Nie sądź mnie Panie
z prawa
bo choć idę-
upadam
ale proszę
osądź mnie Panie
z twej Miłości
co tu na ziemi
z miłosierdzia jest znana
Mój Panie
nie każ mi być
lepszą wersją samej siebie
pozwól mi być sobą
Komentarze
Prześlij komentarz