Zmarli nie lubią być niezauważeni. Syczą zaczepnie z wypalonych zniczy. Strzelają oczami z rozpalonego szkła. Pękają czerwone skorupy serca. Przytłoczeni brzydotą cmentarnych kwiatów. Szlochają jesiennym deszczem. Łaskawy wiatr. Niesie szepty zasuszonych modlitw. Do stóp nieba.
Komentarze
Prześlij komentarz