Wielbię Cię Panie
Wielbię Cię Panie
w blasku poranka
co rozświetla
me serce
Wielbię Cię Panie
w zasłonie nocy
co oddziela
nasze spojrzenia
gdyby Słońce
nie skryło się
za kotarą nocy
nie mogłabym
na nowo
wybierać Cię
a Ty przecież
jesteś strażnikiem
wolności
która rodzi miłość
bezszelestnie
czuwasz
aby nie porwał mnie
władca ciemności
tulisz mnie
dotykiem serca
gdy oścień jest zbyt ostry
tak mało
tak wiele
w blasku poranka
co rozświetla
me serce
Wielbię Cię Panie
w zasłonie nocy
co oddziela
nasze spojrzenia
gdyby Słońce
nie skryło się
za kotarą nocy
nie mogłabym
na nowo
wybierać Cię
a Ty przecież
jesteś strażnikiem
wolności
która rodzi miłość
bezszelestnie
czuwasz
aby nie porwał mnie
władca ciemności
tulisz mnie
dotykiem serca
gdy oścień jest zbyt ostry
tak mało
tak wiele
Komentarze
Prześlij komentarz