"Zejdź Mi z oczu, szatanie!"
Mt 16, 23
Twoja miłość Panie nigdy nie jest taka sama. My odurzeni jej pięknem czujemy się tacy wyjątkowi jakbyś zaprosił nas jedynych do kochania. Cóż to za tajemnica bycia z Tobą w Tobie. Cóż za radość stać się świątynią Twego przebywania. Słowo staje się ciałem, w Duchu Pana. Kiedy w człowieku rodzi się pragnie stałego przebywania w źródle Miłości, ukrywasz się przed pożarem człowieczych emocji. Twoje milczenie jest wymowne. Ono ciekawi, nęci i zaprasza. Wzbudza ból tęsknoty. Zranienie. Obrzezanie serca z cienkiego naskórka emocji.
Komentarze
Prześlij komentarz