Moja Miłości
nie przyszłaś
jak wiosenna burza
co oślepia zmysły
rozpala młode czoło
karuzelą marzeń
lecz jak starzec
co niedowidzi
czule dotyka
sprawdza
bada
przestrzeń między słowami
aby się nie dać uwieść
chwili
taka co spojrzy
głęboko w oczy
zamyśli się
adoruje w ciszy
jesień powołania
Komentarze
Prześlij komentarz