Rykowisko
Jeleń Dawida. Namaszczony koroną poroża. Dumnie pręży królewską szatę. Cielaki patrzą z uwielbieniem. Chłysty zazdrośnie prowokują do walki. Łanie oddają w darze. Siebie. Adiutant przejrzał się. W lustrze licówki. Uwierzył. Jestem bogiem! Tapla się w błocie. Gody samouwielbienia. Ryk basisty ogłasza apokalipsę. Rykowiska. Zawstydzona gomuła chowa w krzakach głowę. Z oczu toczy się łzawica.
Komentarze
Prześlij komentarz