Niestrzyżona owca
"Rzekł do nich Jezus: «Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec."
J 10, 22-30
Najtrudniejsze rozmowy, Panie, wiedziesz z niestrzyżoną owcą. Bowiem owca swą siłę upatruje w wełnie prawa. Im dorodniejsze i liczniejsze przepisy tym bezpieczniejsza ona sama. Pociąga ją własna moc splotów. Uwodzi Twoja władza. W przytulnej wełnie łatwo się schronić. Udawać kogoś innego. Usnąć. Ostrzyżona przez Miłość owca traci siłę. Staje się jak wszystkie inne. Naga. Zdana na kogoś obcego. Słaba? Bo przecież nie zna miłości swojego Pana. A już nie ma czym sobie zasłużyć na łaskawość żądnego ofiar władcy. Dlatego, Panie, nigdy nie spocznie na Twojej piersi. Choćby miała Cię zabić, ugodzić w to miłujące serce.
Komentarze
Prześlij komentarz