Mój Tata jest Bogiem!
"Lecz on odpowiedział ojcu: "Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi." Łk 15, 29
Czy ojciec to to samo co tata? Bycie ojcem może być tylko stanem biologicznym wynikającym z przypadkowego połączenia się chromosomów. To teraz bardzo modne, ale czy to równoznaczne ze staniem się tatą? I czy w tej konkretnej sytuacji łatwo jest zobaczyć dziecku w Bogu Ojca, albo Tatę?
Dla każdego małego dziecka tata jest bogiem. To dopiero rany zadane przez grzechy, szczególnie.: przemoc, uzależniania, rozwody, których doświadczają w rodzinie dzieci, obraz taty przechodzi w obraz ojca, a z czasem prowadzi nawet do całkowitego zakwestionowania ojcostwa. Tak silnie wypracowany przez lata schemat w psychice dziecka ma przełożenie w życiu osoby dorosłej. Zranione duchowe dziecko o ile jeszcze jest w stanie, choć z trudem, przyjąć ojcostwo Boga, o tyle nie potrafi zidentyfikować się z miłością rodzicielską Boga- Taty.
To jest ogromna rana duchowego dziecka, którą trudno czymś wypełnić osobie dorosłej. Bo czym? Kiedy dziecko nie doświadczało czułego przytulenia ziemskiego ojca, jak ma uwierzyć, że Ten którego przecież nie widać, jest zdolny do takich czułych gestów? To nie ma ratunku? O nie! Dla Boga to nic trudnego! Nie spodziewaj się jednak nagłych cudów. Pamiętaj, że Bóg to Tata, a nie magik. Jest to bowiem zabieg na otwartym sercu więc potrzeba lekkiego przynajmniej znieczulenia poprzez upływ czasu. Nacinanie sykomor serca ma na celu utulenie duchowego dziecka przez Boga, aby stanęło na nogi dorosłego człowieka.
Jest to swoisty powrót do domu rodzinnego po nagłej ucieczce. Jednak już nie do ojca, ale do Taty.
Komentarze
Prześlij komentarz