Portret Jezusa malowany słowem- inny

«Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?»  Mt 11, 3


W wypowiedzianych słowach Jana Chrzciciela słychać nutkę zawahania. Czy oby na pewno ten, którego oczekiwał już przyszedł? Nawet dla Jana Chrystus okazał się kimś innym, dalekim od oczekiwań. Doświadczają tego również uczniowie podążający do Emaus rozczarowani Jezusem. Spodziewali się czegoś innego  Podobnie faryzeusze i uczeni w piśmie. Pomimo, że od wieków oczekiwali odkupiciela, to jednak miało to nastąpić na ich zasadach. I o ile Jan potrafił przyjąć z pokorę korektę oczekiwań, uczniowie zawrócili z drogi wyobrażeń,  to faryzeusze i uczeni w piśmie woleli zabić Jezusa niż przyznać się do błędu własnych założeń. 

A jak jest dzisiaj? Na kartach Ewangelii mamy namalowane słowem różne profile Jezusa. Mimo, że tworzą wielowymiarowy obraz, to jednak stanowią spójną całość. Dla nas współczesnych, jest on również trudny do przyjęcia. Od wieków już próbowano ingerować w obraz Boga, akcentując wybraną paletę barwnych cech. Niestety za każdym razem, kiedy człowiek miesza w tym dziele sztuki, wychodzi niestety kicz lub karykatura. Bowiem koncentrując się tylko na wybranym kolorze osobowości obraz staje zbyt rozmyty, niejasny jakby niekompletny. Bystry odbiorca zauważy, że coś nieudolnie próbujemy ukryć. Trochę wygładzić lub zaostrzyć rysy. Miejscami przyciąć zbyt ostre słowo, tępiąc przy tym ostrze Ewangelii. A kiedy indziej Bogiem postraszyć niegrzeczne dzieci. Ot Bóg, skrojony na miarę człowieka. W wersji fit lub hot w zależności od potrzeb.

Zarzut, że Boga nigdy nie można do końca poznać jest słuszny. Mimo tego, Bóg sam zapragnął, abyśmy dotknęli tej tajemnicy w osobie Jezusa Chrystusa. Czy chcemy Go poznać? A może, przyzwyczajeni do swoich masek, i Jemu chcemy przykleić ulepszoną wersję człowieka. Temu, który sam w sobie jest doskonały?! Tyle, że Bóg nam się wymyka. On zawsze będzie inny.

Niekiedy, wolimy zabić w sobie prawdziwy obraz Boga niż porzucić nasze o nim wyobrażenie. Tyle że z kim wtedy mam spotkanie? Z Bogiem, czy ze sobą samym ?




Komentarze

Popularne posty